Czas zacząć przygodę z blogowaniem. Zapraszam do czytania!
Wymyśliłam sobie, że ten pierwszy wpis będzie oryginalny i ciekawy, a na dodatek taki hmmm… powiedzmy sobie kobiecy. No cóż, do głowy wpadł mi pewien pomysł by wyglądał on jak przepis kulinarny. Ale że moje zdolności w tym kierunku są dość ograniczone, więc będzie to raczej prosty przepis.
Wyciągamy formę z Ruby on Rails. Do niej wrzucamy Ruby, HTML 5 i odrobinę JavaScript. Wszystko dobrze mieszamy, aż do powstania jednolitej konsystencji. Na koniec dodajemy lukier z CSS. I oto przepiękna aplikacja internetowa gotowa. Szybko. Łatwo. I przyjemnie.
W planach mam kilka kategorii wpisów. Chciałabym pisać nie tylko o Ruby i Railsach. Warte poruszenia są też inne języki. Poza tym czasem chciałabym wspomnieć o inspirujących projektach, aplikacjach czy artykułach. Na pewno znajdzie się też miejsce na rozmowy o testach. Nie oprę się pokusie dodania bloku dotyczącego skrótów klawiszowych. Używam ich zarówno w pracy jak i prywatnie. Pojawią się też artykuły dotyczące refaktoryzacji kodu.
Bawcie się dobrze czytając to co tu znajdziecie. Ja się bawię pisząc to dla was (dla siebie również). Na tym na razie koniec Wam życzę miłego dnia. Właśnie jadę na poznańskie spotkanie Rails Girls. Już nie mogę się doczekać. ;] Relacja później.
Potrzebujesz pomocy?
Jeśli szukasz doświadczonej programistki Ruby z ponad dziesięcioletnim stażem, śmiało skontaktuj się ze mną.
Mam doświadczenie w różnych domenach, a szczególną wagę przykładam do szybkiej reakcji na opinie użytkowników i pracy zespołowej. Pomogę Ci stworzyć świetny produkt.